Znów u Pani z Rokitna
Członkowie diakonii dobrze czują się w Rokitnie pod czujnym uchem Pani Cierpliwie Słuchającej. Pierwsza niedziela września, to czas pielgrzymki całego Ruchu naszej diecezji przed Jej oblicze. Od piątku w ramach Dnia Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych była okazja do podsumowań animatorskiej pracy i muzycznej posługi na oazach, był czas na poznanie wizji drogi Ruchu w naszej diecezji i znalezienie w niej roli dla diakonii muzycznej. Cieszyła obecność w tych dniach także przedstawicieli oaz dorosłych i Domowego Kościoła. Jednak pełna wspólnota diakonijna zaistniała w niedzielę podczas pielgrzymki Ruchu. Tradycyjna posługa muzyczna diakonii zabrzmiała głosami młodzieży, dorosłych i rodzin z Domowego Kościoła. Warsztaty w Broniszowie i wcześniejsze próby dały rezultat. I nawet trochę niespodziewane sytuacje podczas Eucharystii pokazały, że diakonia muzyczna musi się umieć odnaleźć w czasem dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Potrzeba do tego zgrania i wspólnego czasu pracy. Dlatego przed nami jeszcze wiele wydarzeń, gdzie razem będziemy mogli wciąż doskonalić śpiew na chwałę Pana.
Warsztaty Diakonii w Broniszowie
Tradycyjnie pod koniec wakacji parafia Broniszów gościła członków Diakonii Muzycznej na warsztatach. Warsztaty te są czasem ćwiczenia repertuaru na pielgrzymkę Ruchu Światło-Życie do Rokitna. Oprócz tego diakonia planuje swoje działania w nadchodzącym roku formacyjnym. Poza stałymi punktami zaangażowania diakonii chcemy zorganizować jesienią jednodniowe spotkanie diakonii otwarte dla uczestników schól parafialnych, spotkanie robocze przygotowujące KAMUZO połączone z koncertem kolęd w Broniszowie, tradycyjnie pojawią się też Warsztaty przed Triduum. Dokonaliśmy podziału obowiązków w związku z pracami promocyjnymi diakonii. Zarysowany został też plan pracy związany z kolejnym wydaniem śpiewnika Matce Słuchającej.
Warsztaty te stały się w pewnym sensie przełomowe. Nastąpiła bowiem zmiana animatora odpowiedzialnego za diakonię. Na miejsce Jakuba Jęczmionki, który pełnił tę funkcję przez niespełna 9 lat, nowym animatorem odpowiedzialnym została Katarzyna Jaskólska. Podejmuje się ona odpowiedzialności za diakonię, która chce rozwijać się poszerzając się o muzycznych z gałęzi rodzinnej Ruchu i Oazy Dorosłych. Pojawia się zatem grono współodpowiedzialnych za poszczególne gałęzie diakonii: Justyna Kozłowska - część młodzieżowa diakonii, państwo Gradziukowie - część Domowego Kościoła i Anita Pieniążek - Oaza Dorosłych (zgodnie z ustaleniami z zimowego KAMUZO). Nowym odpowiedzialnym życzymy owocnej posługi i wielu sił do pracy w diakonii muzycznej. Natomiast Kubie wyrażamy szczególną wdzięczność za lata prowadzenia diakonii z wyjątkowym zaangażowaniem.
Zbudowani na Chrystusie
Diakonia Muzyczna posługiwała na niezwykłym wydarzeniu jakim był ślub naszych dwóch członków diakonii: Joanny Kowalik (teraz już Jęczmionka) oraz Jakuba Jęczmionki. Miejsce w którym złożyli przysięgę małżeńską jest znane każdemu kamuzowiczowi. Mowa oczywiście o Rokitnie. Wielu z tych, którzy jeżdżą na Kamuzo poznali Asię i Kubę, kiedy jeszcze żadne z nich nie wiedziało co Bóg dla nich zaplanował.
Beata: To zabawne, bo moja znajomość z Asią zaczęła się już w zerówce i spotkałyśmy się ponownie już na oazowej drodze. Kubę pamiętam ze swojego drugiego stopnia ONŻ, który namówił mnie na przyjazd na Kamuzo.
Tomasz: Ja również miałem okazję poznać najpierw Asię. Spotkaliśmy się na oazie w parafii, gdzie razem rozkręcaliśmy śpiewy we wspólnocie. Co się później okazało, mieszkała dwa bloki dalej (pozdrawiam Sąsiadkę! :) ). Kubę poznałem o wiele później, na swoim pierwszym Kamuzo podczas przesłuchania. Potem jeździliśmy razem na wakacyjne rekolekcje i warsztaty.
Jest to dla nas wielka radość widząc, że dwoje ludzi z jednej wspólnoty – choć z różnych miast – łączy się w sakramencie małżeństwa u stóp Rokitniańskiej Pani. Nie jest to pierwsze małżeństwo w diakoni i zapewne nie ostatnie. Życzymy im by Matka Cierpliwie Słuchająca nieustannie pomagała zachowywać i wzbogacać miłość małżonków.
Wiosenna Diakonia Jedności
W sobotę 17 maja odbyło się kolejne spotkanie Diecezjalnej Diakonii Jedności. Przedstawiciele poszczególnych diakonii wspólnie zastanawiali się nad istotnymi sprawami dla Ruchu w naszej diecezji. Diakonię muzyczną reprezentowała Emilia Kibała. Omówiono plan Lokalnej Oazy Matki, która po raz pierwszy od wielu lat zgromadzi razem Domowy Kościół i gałąź młodzieżową Ruchu Światło-Życie. Zaprezentowana została Diakonia Oaz Rekolekcyjnych (jedna dla wszystkich gałęzi Ruchu). Była również mowa o planie pracy rocznej w Ruchu w nadchodzącym roku formacyjnym. Zasygnalizowane zostało zagadnienie kadencyjności w diakoniach diecezjalnych.
Spotkania Diakonii Jedności zawsze są wspaniałym obrazem wspólnotowego działania i podejmowania odpowiedzialności za Ruch w naszej diecezji. Mamy nadzieję, że treści tam omówione będą owocować w konkretnej posłudze diakonii.
Posługa na pielgrzymce maturzystów
Modlitwa - jest lekiem na wszelkie wątpliwości. To właśnie przez wzgląd na pragnienie bliskiego spotkania z Matką stanowiła ona główny, obok posługi diakonijnej, cel pielgrzymowania. Będąc tegoroczną maturzystką w obliczu nowych decyzji i wyborów, czas spędzony na Jasnej Górze pozwolił mi oderwać się od rzeczywistości szkolnej, podjąć próbę refleksji oraz duchowego oddechu. W kontekście muzycznej posługi - doświadczyć wspólnoty jednoczącej się w pięknym śpiewie na cześć Pana. W tak szczególnym miejscu i tak ważnej okoliczności, nabrała ona zupełnie innego wymiaru, pozwoliła dzielić się radością i ufnością w Bożą Opatrzność z setkami innych maturzystów, często również pogubionych i szukających odpowiedzi na własne pytania. Wierząc we wspaniały plan dla mojego życia wiem, że modlitwa i możliwość osobistego spotkania z Matką Bożą Częstochowską były czasem owocnym, który z pewnością będzie rzutował na moją dalszą przyszłość. (Kamila Majka)
Adoracja - Wspólnie się zebraliśmy by razem pokłonić się przed Matką Boską i adorować Ją w Jej wizerunku. Było to o tyle wspaniałe, że pomagała nam w modlitwie muzyka, którą tak bardzo kochamy. Zwieńczeniem spotkania z diakonią jak i "Jasną Górą" była wspólna koronka przed odsłoniętym obrazem. (Przemek Ziółkowski)
Trud - indywidualne przygotowania każdego z nas, przypominanie sobie melodii poszczególnych głosów pieśni, przebyte kilometry, aby na czas stawić się u stóp Jasnogórskiej Pani i służyć swoim śpiewem - to wszystko wymagało od nas odrobiny wysiłku. Mam nadzeję, że tak jak nasze przygotowanie do pielgrzymki maturzystów zaowocowało piękną posługą, tak trud nauki przemieni się w jak najlepsze wyniki egzaminu dojrzałości każdego maturzysty ;) (Ewelina Patrzykąt)
Ufność nasza ... chroń nas - tak śpiewem wołaliśmy do Jasnogórskiej Pani. Zawierzenie naszej najbliższej przszłości tzn. egzaminów maturalnych było akcentem kończącym pielgrzymkę a zarazem początkiem życia w nadziei, że Matka wysłucha naszych próśb i zaniesie je do Boga Ojca. Wierzymy, że nasze modlitwy na Jasnej Górze zostaną wysłuchane a nasza przyszłość wypełni się zgodnie z planem. (Sławek Kuczak)
Rozważania - wiele ich na Pielgrzymce Maturzystów. Wierzyć w moc nauki, czy w moc modlitwy? Oddać wszystko w ręce Boga, czy odsunąć się od Niego na czas przygotowań do matury i skoncentrować się wyłącznie na chłonięciu wiedzy? Co jeśli nie zdam egzaminu dojrzałości lub moje wyniki będą za słabe, aby pójść na wymarzone studia? Panu Bogu oddajmy swoje troski, lęki i stresy, a pilnie się ucząc nie zapominajmy o Maryi, która tak samo jak nasi rodzice, chce nas wspierać zwłaszcza w tym trudnym czasie. (Agata Horyszko)
Aż do Częstochowy... Maturzysta podejmie się dalekiej pielgrzymki, by uratować swoje 30 procent. Wstawiennictwo Maryi to solidna pomoc, za którą wszyscy zdający są wdzięczni. (Agnieszka Włosińska)
Radość przemienionych serc piosenką roku OŻK 2014
Podczas odbywającej się w Częstochowie XXXIX Kongregacji Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie zostały zaprezentowane znak kolejnego roku formacyjnego „Radość Ewangelii” oraz piosenka roku wyłoniona w drodze konkursu. Została nią kompozycja naszych animatorek Adrianny Rękawieckiej i Katarzyny Jaskólskiej p.t.: „Radość przemienionych serc”. Autorkom szczerze gratulujemy. :-)
Poniżej prezentujemy nagranie i zapis nutowy.
Posłuchaj:
Radość przemienionych serc chwyciła
Już od 1973 roku, każdy rok formacyjny w oazie ma swoją piosenkę. Ma ona nawiązywać w swej treści do rozważanych w danym roku zagadnień formacyjnych. Od kilku lat jest ona wyłaniana w drodze konkursu. Podobnie było i teraz. W drugiej połowie grudnia podane zostały zasady konkursu i treści, które miałyby się w piosence znaleźć. Do konkursu stanęły dwie animatorki naszej diakonii Katarzyna Jaskólska (tekst) i Adrianna Rękawiecka (muzyka) przesyłając piosenkę „Radość przemienionych serc”. Decyzją komisji konkursowej ta piosenka zwyciężyła stając się tym samym piosenką roku formacyjnego 2014/2015 - Radość Ewangelii.
Katarzyna Jaskólska pracuje w redakcji Aspektów, diecezjalnego dodatku do Niedzieli. Z diakonią muzyczną posługuje od ponad dziesięciu lat. Adrianna Rękawiecka jest studentką prawa i europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim. W diakonii muzycznej jest od kilku lat. O tworzeniu piosenki z autorkami rozmawia Ignavis.
Ignavis: Jak to się stało, że wzięłyście udział w konkursie na piosenkę roku?
Katarzyna Jaskólska: Już nie pamiętam, czy to było na ubiegłorocznym Kamuzo, czy dwa lata temu, ale w parę osób rozmawialiśmy sobie na korytarzu i w pewnym momencie Adrianna rzuciła myśl, że powinnyśmy napisać piosenkę roku – ona muzykę, ja słowa. I od tamtej pory co jakiś czas padało hasło „ że piszemy”, tylko niewiele za tym szło.
Adrianna Rękawiecka: Podczas spotkania animatorów przed KAMUZO 2014 ktoś wspomniał o konkursie na Piosenkę Roku, pomysł "ożył". Pół żartem, pół serio animator Tomasz Kuzioła wysłał nam mailem myśli z adhortacji "Radość Ewangelii” - wytyczne dla piosenki roku. Istotną rolę odegrała również napisana przez Kasię książka (Święci z B(l)oga - przyp. red.), którą przeczytałam jednym tchem. Zachwyciłam się nią, jej stylem i lekkością przekazu myśli. Jeszcze tego samego wieczoru napisałam do Kasi nieśmiałą propozycję, czy nie chciałaby przelać swoich przemyśleń na papier.
KAMUZO 2014 za nami
Zakończyło się KAMUZO 2014. 40 młodych ludzi z oaz i wspólnot parafialnych oraz 11 osób z Domowego Kościoła i Oazy Dorosłych pod kierunkiem 11 animatorów tworzyło tegoroczną edycję rekolekcji muzycznych.
Zdjęcia z rekolekcji można zobaczyć na naszej stronie w Kamionce zdjęć, na stronie Sanktuarium Rokitniańskiego oraz Gościa Niedzielnego (edycji zielonogórsko-gorzowskiej).
O KAMUZO 2014
Kolejne KAMUZO za nami. Ale pozostają nie tylko wspomnienia pięknych chwil. KAMUZO niesie ze sobą doświadczenie Boga przez muzykę i śpiew, kształtowanie własnego wnętrza, które dopiero pozwala na piękną służbę w rzeczywistości Kościoła. Poniżej prezentujemy relacje uczestników z przeżytych rekolekcji.
Czas dla Pana
Kornelia PukackaW tym roku pojechałam na KAMUZO po raz pierwszy. Na początku trochę się bałam, bo byłam jedną z najmłodszych uczestniczek, ale później jakoś poszło. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co się działo. Starsze koleżanki opowiadały mi mi o KAMUZO wiele pozytywnych rzeczy, ale dopiero kiedy przyjechałam, stwierdziłam, że jest naprawdę rewelacyjnie! Wyzwaniem były dla mnie warsztaty mikrofonowe, jednak wkońcu udało mi się zaśpiewać. Ostatniego dnia usłyszeliśmy wszystkie nagrania razem i muszę przyznać, że wyszło wspaniale. Na KAMUZO było mnóstwo muzyki i śpiewu, czyli tego, co uwielbiam. Jednak podstawą tych rekolekcji był Bóg. To właśnie dzięki Niemu dobrze je przeżyłam. I choć czasami ciężko było się skupić na modlitwie, nie żałuję. Zachwyciły mnie codziennie wieczorne adoracje. Dla mnie był to czas, kiedy mogłam wspólnie z Panem Bogiem przemyśleć różne sprawy. Na KAMUZO zrobiła na mnie wrażenie wspólnota, jaką wszyscy tworzyliśmy. Cieszę się, że pojechałam. Chwała Panu!
Wdzięczność
Ania GorzelanaFerie 2014 uważam za bardzo udane. Dużą część spędziłam na cudownych rekolekcjach muzycznych w Rokitnie. Kurs Animatorów Muzycznych Oazowych, czyli tzw. KAMUZO trwało dziesięć dni (03 II – 14 II). Czas ten z pewnością nie był zmarnowany i ufam, że zrodzi piękne owoce.
Na KAMUZO śpiewaliśmy na cześć Boga. Poznawaliśmy ładne pieśni, słuchaliśmy ciekawych konferencji, uczyliśmy się grać na instrumentach, a także doskonaliliśmy swój warsztat muzyczny. Uczyliśmy się również teorii muzyki – mieliśmy zajęcia dykcji i emisji głosu, odczytywaliśmy nuty, a także poznawaliśmy ciekawą historię muzyki. Te zajęcia odbywały się w ramach tzw. Małej Szkoły Muzycznej.
Rok za i przed
Zakończył się rok 2013. Przełom roku, to czas podsumowań i planów na przyszłość.
Co za nami?
W końcówce stycznia 2013 r. miało miejsce trzydzieste pierwsze KAMUZO. Wzięło w nim udział 39 uczestników. 19 osób było pierwszy raz na takich rekolekcjach, reszta po raz drugi i więcej. Pierwszy raz zostało również zorganizowane KAMUZO®. Niewielka liczba uczestników, ale bardzo owocne spotkanie.
W Wielkim Poście udało się przeprowadzić dwie serie warsztatów przygotowujących do Triduum Paschalnego: w Gorzowie Wielkopolskim i w Zielonej Górze. Wzięło w nich udział łącznie ponad 100 osób.
Tradycyjnie już, jak co roku, Diakonia Muzyczna posługiwała podczas nabożeństwa Kalwarii Rokitniańskiej, zielonogórskiej edycji Światowych Dni Młodzieży oraz w Pielgrzymce Maturzystów do Częstochowy.
Przygotowania w pełni
Zapisy na KAMUZO i KAMUZO® trwają. Równolegle podejmowane są przygotowania do tych rekolekcji. Tradycyjnie już w okresie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem miało miejsce spotkanie animatorów, którzy będą posługiwali. Tym razem spotkaliśmy się w Gorzowie, na plebani katedralnej. Rozpoczęliśmy wspólną modlitwą Liturgią Godzin. Po niej nastąpił czas pracy nad KAMUZO. Omówiliśmy plan działań, tematykę formacyjnej strony rekolekcji (adoracje, tematyka Apeli Jasnogórskich, cykl czytań), poszczególne zadania związane z repertuarem czy prowadzeniem Małej Szkoły Muzycznej. Oprócz stałych elementów KAMUZO (które pojawiają się każdego roku) planowane są jeszcze inne, dodatkowe. Mamy nadzieję, że będzie jak zawsze intensywnie, ale i ciekawie. Można to sprawdzić zapisując się na dany typ rekolekcji. Aby jednak nasze ludzie wysiłki nie poszły na marne, potrzeba gorliwej modlitwy w intencji rekolekcji (moderatora, animatorów i uczestników) do czego bardzo zachęcamy.
ORD Słubice 2013
W dniach 7-11 listopada 2013 roku w Słubicach odbyła się Oaza Rekolekcyjna Diakonii. Uczestniczyli w niej członkowie ruchu z różnych gałęzi i filii, w tym również członkowie naszej diakonii.
Oaza Rekolekcyjna Diakonii to krótkie, ale intensywne rekolekcje, w których na nowo odkrywamy charyzmat Światło-Życie. W kolejnych dniach pochylamy się nad rzeczywistością Nowego Człowieka, Nowej Wspólnoty i Nowej Kultury. W katechezach, konferencjach, modlitwie i liturgii zgłębialiśmy te pojęcia, odkrywaliśmy ich praktyczną realizację w Ruchu Światło-Życie. Owocem ORD jest decyzja o rozpoczęciu drogi do Stowarzyszenia "Diakonia Ruchu Światło-Życie".
Oaza Rekolekcyjna Diakonii była również czasem osobistej refleksji nad zaangażowaniem w życie wspólnoty Ruchu Światło-Życie oraz weryfikacji naszego obrazu tego ruchu (nie zawsze prawdziwego lub niepełnego). Bardzo pozytywnym aspektem ORD jest spotkanie się członków ruchu różnych gałęzi, dzięki czemu mogą się nawzajem poznawać, dzielić doświadczeniami, planować wspólne działanie.
Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki w swoim testamencie pisze o charyzmacie Światło-Życie jako o darze danym i zadanym. Czas ORD uświadomił nam, że Ruch Światło-Życie nie jest dla nas tylko czymś, co dostajemy, ale czymś, co powinniśmy współtworzyć i za co powinniśmy podejmować odpowiedzialność.
PS. W Galerii znajdziemy garść zdjęć z tych rekolekcji.
Muzyczni na DWDD
DWDD czyli Dzień Wspólnoty Diakonii Diecezjalnych, to zebranie przedstawicieli poszczególnych diakonii z kilku diecezji stanowiących filię (w Ruchu Światło-Życie). Celem jest wspólna modlitwa i rozeznanie sytuacji danych diakonii w różnych miejscach posługi. Jest to również czas zastanowienia, jak w tych wspólnotach realizować hasło roku formacji w Ruchu (Narodzić się na nowo). Takie spotkanie miało miejsce dla filii poznańskiej 26 października. Wśród członków różnych diakonii z naszej diecezji byli także obecni odpowiedzialny za Diakonię Muzyczną - Jakub Jęczmionka i ks. Łukasz Parniewski oraz Krzysztof Marcinkiewicz. Obecni byli także przedstawiciele diakonii muzycznych z diecezji szczecińsko-kamieńskiej i kaliskiej. Spotkanie w diakonii prowadził p. Marcin Łęczycki (z żoną) - odpowiedzialny za Centralną Diakonię Muzyczną. Podczas spotkania był czas na dzielenie się radościami i trudnościami w funkcjonowaniu diakonii muzycznych a także na wymianę doświadczeń w pracy diakonijnej (także kontaktów).
Exsultate Deo! - wywiad z panią Gizelą Skop
Krościenko, tzw. dom „za Cedronem”, pokoik gościnny, dwie filiżanki, zielona herbata i… śpiewnik na stole. Nie mogę uwierzyć, że jego autorka siedzi obok mnie. Gizela Maria Skop.
Nie można mówić w Pani przypadku o posłudze w Ruchu, bez powołania do Instytutu, kiedy to się zaczęło?
Było to w mojej rodzinnej parafii, w której wikariuszem był przyjaciel ks. Blachnickiego, ks. Kazimierz Wala. Był bardzo zafascynowanym Frankiem – jak o nim mówił. Na pierwszej oazie z ks. Kazimierzem na Żywiecczyźnie zakochałam się w Ruchu. Klasa maturalna była dla mnie czasem zastanawiania się co ze sobą zrobić.
I Ojciec Franciszek Panią oczarował?
Ale to później dopiero. Pierwszy raz widziałam go w mojej parafii na młodzieżowym spotkaniu. On był wtedy w Niepokalanowie. Słuchałam go z wielkim zainteresowaniem. Zadawałam sobie pytania: co to za człowiek? Co to za ksiądz? Miał taki niesamowity głos! Po maturze byłam pewna, że chcę iść droga konsekracji, ale nie wiedziałam gdzie i jak. Przyjechałam do Katowic, do baraku Krucjaty Trzeźwości po to, aby pomóc przy przygotowywaniu różnorakich pomocy katechetycznych. Początkowo na miesiąc, jednak zostałam dłużej…
KODA okiem muzycznego
Za nami już okres dziewięciodniowych rekolekcji KODA. Był to dość wyczerpujący czas, szczególnie jeśli popatrzymy na to od strony posługi animatora muzycznego.
Przygotowanie codziennej jutrzni, nieszporów, apelu Maryjnego, czy też odpowiedni wybór pieśni na szczytowy punkt programu dnia – Eucharystię – to nie lada wyzwanie, zwłaszcza gdy jest się mocno ograniczony czasem. Jednak te trudne zadania dały możliwość rozwinięcia swoich umiejętności i zdolności osobom z diakonii muzycznej (nie tylko tym z naszej diecezji). Dla większości z nich było to potrzebne doświadczenie późniejszej posługi na oazie, jako animator muzyczny. Posługiwaliśmy m.in. na dwóch mszach parafialnych w Rokitnie, starając się, aby swoim śpiewem pomagać ludziom w modlitwie i zbliżyć ich do Boga.
Rokitniańska pielgrzymka Ruchu
Narodzić się na nowo - hasło roku formacji w Ruchu Światło-Życie szczególnie przyświecało animatorom, którzy zgromadzili się w Rokitnie na Dniach Wspólnoty Animatorów i Diakonii. Narodzić się na nowo, to przede wszystkim podjąć na nowo wezwanie do ewangelizacji. Spotkanie w Rokitnie było czasem refleksji nad stanem ewangelizacji w naszych wspólnotach oazowych i diakonijnych. Było czasem refleksji nad dotychczasowymi działaniami i planowaniem nowych inicjatyw w nadchodzącym roku szkolnym. Było więc podsumowanie rekolekcji wakacyjnych, spotkania w rejonach oazowych oraz we wspólnotach diakonijnych. Diakonii Muzycznej przypadło również podjęcie posługi w sobotę na uroczystej Mszy dożynkowej. Niedziela, to czas Pielgrzymki Ruchu przed oblicze Matki Cierpliwie Słuchającej. Czas dziękczynienia Ruchu czyli dzieci, młodzieży, dorosłych i rodzin za dar rekolekcji oazowych i prośba o owoce w naszych środowiskach życia. Diakonia Muzyczna tradycyjnie służyła śpiewem podczas Eucharystii, by także w ten sposób wyrazić wdzięczność Bogu za siły w posłudze podejmowanej podczas wakacyjnych oaz.
Świebodzińskie Dni Młodych
Dobiegły końca Światowe Dni Młodzieży z papieżem Fraciszkiem w Rio de Janeiro. W łączności z wydarzeniami w Brazylii odbywały się w sobotni wieczór (i noc) Dni Młodych w Świebodzinie u stóp figury Chrystusa Króla. Spotkanie to obfitowało w koncerty, nabożeństwa, świadectwa. Centralnym punktem była Eucharystia pod przewodnictwem ks. biskupa Stefana Regmunta a po niej radosna modlitwa uwielbienia przeplatana transmisją z Rio de Janeiro. Muzyczną posługę podjął projekt TFP (Tymczasowa Formacja Prowizoryczna) we współpracy z różnymi śpiewającymi osobami, w tym z przedstawicielami naszej Diakonii Muzycznej i zaprzyjaźnionej z nami scholi akademickiej z parafii św. Jakuba w Warszawie. Dni młodych poprzedził intensywny czas warsztatów. Od czwartku goszczące muzyków Liceum Ogólnokształcące w Świebodzinie rozbrzmiewało radosnym śpiewem ćwiczących śpiewaków. Dzięki temu z tak różnych grup można było stworzyć jeden zespół posługujący podczas świebodzińskiego święta młodych. Ufamy, że dzięki temu udało się pomóc uczestniczącej młodzieży w modlitwie i spotkaniu z Bogiem we wspólnocie wierzących.
Przygotowanie oaz
W dniach 8-9 czerwca w Zielonej Górze miały miejsca dwa spotkania związane z przeprowadzeniem tegorocznych rekolekcji oazowych. W sobotę rano spotkanie dla diakonii wychowawczej i animatorów muzycznych Domowego Kościoła, natomiast wieczorem i w niedzielne popołudnie LOM - Lokalna Oaza Matka dla animatorów i moderatorów posługujących podczas oaz młodzieżowych i Dzieci Bożych. Wśród Eucharystii, modlitwy Liturgią Godzin i konferencji podejmujących problematykę prowadzenia rekolekcji oazowych i ukazujących temat roku, znalazł się czas na naukę piosenki roku oraz pieśni do wykorzystania na Dniach Wspólnoty. Animatorzy muzyczni oazy młodzieżowej i Domowego Kościoła otrzymali specjalnie przygotowane materiały pomocne w posłudze muzycznej - tzw. Muzycznik oazowy zawierający nuty do używanych na oazach części stałych, melodii psalmów responsoryjnych i poszczególnych części Liturgii Godzin. Mamy nadzieję, że doświadczenie tych spotkań zaowocuje pięknem i głębią rekolekcji wakacyjnych.
Zapraszamy do śpiewu
Usilnie zachęca się duszpasterzy, organistów, dyrygentów chórów kościelnych, katechetów i inne osoby odpowiedzialne za stan muzyki liturgicznej w danym kościele, by systematycznie nauczali wiernych, a zwłaszcza dzieci i młodzieży tradycyjnych i nowych śpiewów przydatnych w sprawowaniu liturgii.
(Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II)
Nie tak dawno temu wybrałam się w podróż z miejscowości A do miejscowości B. W miejscowości B udałam się do pobliskiego kościoła, aby uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii. Spotkałam tam wielu anonimowych dla mnie ludzi – panie w eleganckich garsonkach, panów z kolorowymi krawatami oraz dzieci i młodzież w najmodniejszych tego sezonu addidaskach – łączyło ich jedno: wymowne milczenie. Chociaż śpiewała miejscowa schola, chociaż uroczystego charakteru Liturgii nadawał pan organista, to pomyślałam: O tempora, o mores! Jak to możliwe, że z tak sprawnymi „organami władzy muzycznej”, śpiew podczas liturgii w tej parafii jest prawdziwą Gehenną. Wymownym spojrzeniem obrzuciłam ludzi wokół mnie. Odczułam wewnętrzne pragnienie stać się głosem wołającego na pustyni i przemówić co niektórym do rozumu. Pomimo naprawdę przyjemnej dla ucha oprawy muzycznej panie w eleganckich garsonkach, panowie z kolorowymi krawatami oraz dzieci i młodzież w najmodniejszych tego sezonu addidaskach nie włączali się we wspólny śpiew.
Poprawność
Opracowując przykłady części tekstów liturgicznych, przeznaczonych do śpiewu, zwłaszcza Psałterza, specjaliści muszą zwracać uwagę na to, by przekład, zachowując zgodność z tekstem łacińskim był równocześnie odpowiedni do muzycznego opracowania, uwzględniał ducha poszczególnych języków i prawa, jakie nimi rządzą, a także charakter i odrębne właściwości różnych narodów. Muzycy, komponując nowe melodie, muszą brać pod uwagę zarówno narodową tradycję, jak i prawa rządzące muzyką sakralną. Kompetentna władza terytorialna musi więc zadbać o to, by w Komisji, która ma zlecone tłumaczenie tekstów na język ojczysty, znaleźli się specjaliści od wymienionych gałęzi wiedzy jak i od języków łacińskiego i narodowego i by od samego początku razem współpracowali.
(Instrukcja o muzyce w Świętej Liturgii „Musicam Sacram 54)
Zapewne oglądasz filmy i na pewno zwróciłeś uwagę na to, jak często tytuł oryginalny (zazwyczaj po angielsku) jest zupełnie inny niż jego polskie tłumaczenie. Mnie osobiście to zawsze zastanawia. Pewnie też kiedyś byłeś w sytuacji, że musiałeś „coś” przetłumaczyć i zastanawiałeś się nad najwłaściwszym słowem, a żadne jakoś tak nie pasowało. W tłumaczeniach często mówi się, że jest ono: „wierne nie piękne lub piękne nie wierne” i czasem niestety „coś w tym jest”.
Maturzyści na Jasnej Górze
Mocni w wierze i wdzięczni, bo On jest źródłem życia…
Niedziela Miłosierdzia to tradycyjny czas pielgrzymki maturzystów naszej diecezji na Jasną Górę. W tym roku wzięło w niej udział około 2 tys. młodych ludzi, by w modlitwie wypraszać łaski potrzebne na czas egzaminów i wyboru życiowej drogi. Diakonia Muzyczna mogła posługiwać podczas Mszy świętej i Koronki do Bożego Miłosierdzia. Liturgii przewodniczył ks. biskup Tadeusz Lityński w asyście kapłanów i Diakonii Liturgicznej Ruchu Światło-Życie. Wśród posługujących muzycznie nie zabrakło tegorocznych maturzystów, którzy tak wspominają pielgrzymkę:
Hosanna Synowi Dawidowemu
Hosanna Synowi Dawidowemu została wyśpiewana przez Diakonię Muzyczną podczas procesji wejścia na Eucharystii pod przewodnictwem księdza Biskupa Stefana Regmunta. W każdą Niedzielę Palmową młodzież z naszej diecezji gromadzi się w Kościele, by wspólnie przeżyć Eucharystię. Jest to „nietypowa” Msza Święta, ponieważ radujemy się z przybycia Chrystusa do Jerozolimy i wyśpiewujemy z tej racji Chwała Tobie Najwyższy Boże, Chwała Władco Wszechświata!, ale chwilę potem, podczas Liturgii Słowa śpiewamy Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił (słowa psalmu) i słyszymy opis Męki Chrystusa. Ten dzień był szczególny, ponieważ został połączony z Festiwalem Życia, w którym to chrześcijanie pokazują radość z życia oraz stają w obronie daru życia, który otrzymaliśmy od Boga. Z tej racji bardzo dużo rodzin zwłaszcza z małymi dziećmi pojawiło się na tej Eucharystii, a potem uczestniczyło w marszu dla życia. W swojej homilii ksiądz Biskup Stefan Regmunt poruszył także problemy aborcji i eutanazji. Ważny jest poziom świadomości młodzieży tychże tematów, ponieważ to młodzi są w myśl słów Jana Pawła II „przyszłością świata i nadzieją Kościoła”. Choć Niedziela Palmowa ma przygotować nas na wydarzenia Triduum Paschalnego, to była ona również refleksją na temat życia nie tylko mojego, czy moich znajomych, ale i tego, które jest zagrożone. Cieszymy się, że w tej refleksji jako diakonia poprzez śpiew mogliśmy mieć swój skromny udział.
Kalwaria Rokitniańska 2013
Patrząc codziennie na krzyż często nie do końca sobie uświadamiamy jak ważną odegrał rolę podczas drogi krzyżowej Pana Jezusa. Jest on wyrażeniem cierpień i bólu, które Chrystus znosił, byśmy, my zwykli ludzie, mieli życie wieczne. Pamiątką tamtych wydarzeń jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej. W Rokitnie, jak co roku, mieszkańcy i przybyli goście (a było ich sporo) udali się do Wieczernika na Nabożeństwo Kalwaryjskie, aby w skupieniu, na modlitwie i kontemplacji przeżyć owe Jezusowe chwile cierpienia i odnieść je do własnego życia. Rozważania oparto na nauczaniu Sługi Bożego ks. biskupa Wilhelma Pluty. Każda chętna osoba mogła nieść krzyż. Momentami jednoczenia się ludzi była również Koronka do Miłosierdzia Bożego oraz śpiewy między stacjami, którymi przewodniczyli: organista tamtejszej parafii, siostry zakonne oraz nasza Diakonia Muzyczna. Nastrój panujący podczas tej niezwykłej Drogi Krzyżowej odbywającej się o zmierzchu na pewno pozostanie bardzo długo w mojej pamięci.
Zdjęcia z wydarzenia można obejrzeć na stronie Sanktuarium Rokitniańskiego.
Strona 2 z 3